Wszystko i nic

Wszystko i nic - Myśli zebrane 

Dzisiejszy post powstał w skutek wydarzeń w moim życiu, różnych chwil, wspomnień, chwili dłuższego namysłu, rozmyślania itd.

W moim życiu ostatnio bywa różnie. Raz jest wszystko dobrze, a raz nie mam ochoty żyć. Najchętniej zapadlibyśmy się wtedy pod ziemię. Nie raz ludzie sprawiają, że jesteśmy na prawdę szczęśliwi, a raz chcielibyśmy zostać sami i płakać, mówiąc, że wszystkich nienawidzimy, lub po prostu milczeć.

W życiu każdy z nas poznaję różnych ludzi. Niektórzy pozostają w naszym życiu na zawsze, a nie którzy bezpowrotnie znikają. Ranimy, kochamy, nienawidzimy, przywiązujemy się i tracimy. Czasami tego nie zauważamy. Popełniamy błędy, a z dnia na dzień osoba, która była nam tak bliską zaczyna się oddalać. Nagle ją tracimy. Ranimy ją czasami tego po prostu nie zauważając i nie zdając sobie sprawy z tego, że słowa też potrafią krzywdzić. Mimo dobrych chęci, po prostu popełniamy błędy. Jesteśmy tylko ludźmi.

Zastanawiam się czasami jak to jest. Ludzie na początku znajomości mają tysiące tematów, niekończące się rozmowy, chęć poznania i tak dalej. Mija rok, dwa z niektórymi ciągle jest jak na początku, a niektórzy zwyczajnie się od siebie oddalają. Być może to czas pożera te wszystkie relacje. Ktoś kto na ten moment jest dla Ciebie wszystkim za miesiąc czy dwa może być zupełnie obcą osobą. Prawda jest taka, że możemy być dla całego świata mili, uprzejmi, kochani. W końcu i tak ktoś nas zrani. Wszyscy nas krzywdzą. Musimy potrafić odróżnić dla kogo warto jest cierpieć.

Może czasami po prostu ludzie przestają się rozumieć? Przychodzi dzień gdy jedna z rozmów staje się tą ostatnią, po czasie z przyjaciół, czy dobrych znajomych stajecie się znowu nieznajomymi. Jak to mówią "ludzie zaczynają od nieznajomych i na tym kończą". I coś w tym chyba jest.

Jestem z takich typów ludzi, którzy się przywiązują. Do każdego słowa, czynu, do osoby. Może to być moment, poznajesz osobę, przywiązujecie się do siebie rozmawiacie o wszystkim i o niczym. Niekończące się tematy, zaczynacie się przywiązywać. Nie wyobrażasz sobie dnia bez rozmowy z tą osobą. Wszystko jest jak w bajce. Ufacie sobie bezgranicznie, możecie powiedzieć sobie wszystko, śmiejecie się, płaczecie, poznajecie z dnia na dzień jeszcze bardziej.
Później rozczarowanie "Łatwo przyszło, łatwo poszło".

NIE WIERZ
NIE PRZYWIĄZUJ SIĘ
NIE CZEKAJ


Wydaje mi się, że to każdy z nas uczy się na błędach. Każdy z nas je popełnia. Każdy z nas nie raz chciałby cofnąć czas i wszystko naprawić. Nie powiedzielibyśmy niepotrzebnych słów, nie popełnilibyśmy tych błędów po raz kolejny.  Niektórzy obiecują, mówią "na zawsze".Na zawsze? po co mówić "na zawsze", od kiedy na zawsze trwa rok, dwa? Od Kiedy "na zawsze" ma koniec?  Nie obiecuj, jeśli nie jesteś w stanie dotrzymać tej obietnicy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 SERAFIN , Blogger