Związki, przyjaźń, życie - czyli patrz uwaznie

Związki, przyjaźń, życie - czyli patrz uwaznie

Związki, przyjaźń, życie - czyli patrz uważnie

Dość często osoby w moim wieku, starsze czy też młodsze pakują się w związki, które nie mają racji bytu. Mówią „Kocham Cię” mimo, że na prawdę nie kochają. Kłócą się o bzdety, drobnostki. Stwarzają problemy, których tak naprawdę nie ma. Całujemy się i nie czujemy w środku tego czegoś, jest to zwykły pocałunek. A potem zrywamy, nienawidzimy i chcemy zapomnieć. Nad wszystkimi tymi idealnymi cechami zaczynacie się zastanawiać „co ja w nim widziałam”, „gdzie ja miałam oczy”. Ludzie! powiedzcie czy warto? Warto zaprzepaścić powiedzmy znajomość, żeby „pobawić się” w miłość? Żeby później siebie nienawidzić?
Śmieszą mnie takie sytuacje gdzie dwójka 12 czy 13 latków siedzi w miejscu publicznym i niemalże pożerają siebie nawzajem. Codziennie posty na Facebooku „Kocham Cie kochanie. Ty na zawsze”, a po tygodniu czy nawet paru dniach już inna, a do niej te same słowa.

Miłość czy Zauroczenie?


Pewnie nie jedna osoba po przeczytaniu tego pomyśli „co ona może wiedzieć o miłości”. Mimo tylu lat ile mam coś jednak wiem. Zauroczenie? Patrzysz na tą osobę, ręce zaczynają się trząść, uśmiechasz się i nie wiesz co masz robić. Myślisz sobie to TEN JEDYNY, czy TA JEDYNA. Idealizujesz tę osobę, widzisz w niej tylko pozytywne rzeczy. Zauroczenie jest oparte głównie na wyglądzie. Jest wtedy, gdy nigdy nie rozmawiałeś z tą osobą, widziałaś go 2-3 razy w życiu, nie wiesz o nim kompletnie nic. 
A teraz zadaj sobie pytanie: czy gdyby zadzwonił o 4 w nocy i chciał się wyżalić, wysłuchałabyś go? Czy poświęciłabyś za niego życie? Czy byłabyś w stanie pozwolić mu odejść wiedząc, że nigdy nie będzie z tobą szczęśliwy? Jeżeli choć na jedno z tych pytań odpowiedziałaś "nie" to wiedz, że to tylko zauroczenie. Jeżeli odpowiedziałaś "tak" na wszystkie pytania - to już jest podstawa aby twierdzić, że to może być coś więcej niż zwykłe zauroczenie.

W takim razie czym jest miłość? 


Czasami przez zauroczenie nie potrafimy dostrzec osoby, która może dać nam najwięcej szczęścia. Zauroczenie całkowicie nas oślepia i nie widzimy, że szczęście mamy tuż obok. Za każdym razem gdy się z kimś kłócisz, ktoś inny Cię pociesza. Gdy płaczesz, ktoś ociera Ci łzy. Pomyśl, może warto dać tej osobie szanse? Może to właśnie miłość? Nic nie tracisz, a możesz zyskać!
Nie szukaj ideałów, bo ich nie ma.
Chyba nie ma konkretnej definicji miłości. Wydaje mi się, że prawdziwa miłość występuje raz w życiu. Potem to już tylko szukanie tej utraconej miłości. Szukasz podobieństw. W każdym słowie, czynie czy po prostu w wyglądzie. Próbujesz odnaleźć podobne cechy, ale to nigdy nie będzie to samo. Może być dobrze, a nawet bardzo, ale to nigdy nie będzie osoba, którą pierwotnie pokochałeś. Nikt, ani nic jej nie zastąpi. Ma tysiące wad, widzisz je, ale w stu procentach akceptujesz. Kochasz każdą jego wadę. Widzisz w oczach smutek, mimo uśmiechu na twarzy. Potrafisz rozpoznać, gdy coś go męczy.
To samo jest z przyjaźnią. W swoim życiu przeżyłam trochę „przyjaźni”. Bywały kłótnie, sprzeczki, momenty, gdzie  w ogóle się nie odzywaliśmy. Po czasie zobaczyłam na kim naprawdę mogę polegać. Kto jest tym prawdziwym przyjacielem. Takie osoby mogę policzyć na palcach u jednej ręki. Z roku na rok co raz bardziej zdaję sobie z tego sprawę, że ludzie w życiu są najważniejsi. Rodzina, przyjaciele. Masz przyjaciół? Dbaj o nich, szanuj, nie krzywdź, ufaj i daj zaufać sobie. Traktuj ich tak jak Ty chciałbyś być traktowany. Mów co myślisz, a nie to co chcieliby usłyszeć. SZCZEROŚĆ to podstawa wszystkiego.


ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I PYTANIA (KLIK) :)

Książki mówią więcej...

Książki mówią więcej...

„Książki na półkach więcej mówią o człowieku niż jego życiorys zapisany odręcznie na kartce papier”. 


Zdecydowanie jestem takiego zdania! Dom bez książek jest jak dom bez okien. Robiąc śniadanie obserwujemy pogodę, zastanawiamy się w co mamy się ubrać, aby było to adekwatne do pogody. W ciepłe, upalne dni blask słońca wpada przez szyby do naszego mieszkania, wywołując na naszej twarzy uśmiech od ucha do ucha.

Tak samo jest z książkami, nie mając w domu książek, pozbawieni jesteśmy właśnie tych okien. Nie raz czytając książkę chcemy zapełnić cały pokój cytatami z niej. Książki według mnie są czymś znacznie więcej niż teksem zapisanym na białych kartkach. Jest to historia, którą możemy przeżyć. Spojrzeć na świat z innej perspektywy, oderwać się chodź na chwilę od rzeczywistości. 
Natomiast książki są nam bardzo potrzebne. Nie ma tu porównania do tlenu, że nie możemy bez niego żyć, jednak nie mając w domu chociażby kilku książek nie mamy widoku na świat. Wbrew pozorom książki pokazują nie raz jak żyć, zżywamy się z postacią, czujemy jak byśmy to byli my, jak by to była nasza historia. Skłaniają nas do różnego typu refleksji. 

Jest masa książek, które już przeczytałam: Love Rosie, Harry Potter, cała saga Zmierzch, Szukając Alaski, Papierowe miasta, pułapka uczuć, nieprzekraczalna granica, Maybe someday, Saga Szeptem, Gdzie jesteś, Hopeless, Losing Hope, Śnieżna noc i mogłabym tak dalej wymieniać. Śmiało o każdej mogę powiedzieć, że ma w sobie to COŚ. 

Jestem zwolenniczką książek o miłości, o przyjaźni, o życiu. Takich, które uczą, które dają do myślenia i zostają w nas na dłużej. Mogłoby się wydawać, że o miłości napisano już wszystko, wykorzystując te wszystkie słowa, które przekazują nam to wszystko i magię uczuć. Colleen Hoover, osobiście jako moja ulubiona autorka udowodniła światu, że można zrobić to jeszcze lepiej, piękniej, bardziej intensywnie. Historia może wydawać się dość banalna, lecz to co przeżywa ta dziewczyna zmienia wszystko. Książki Hoover można przeczytać jednym tchem, bierzesz i aż ciężko się oderwać. Mnóstwo ciekawych historii, trudnych zagadek, ciężkich chwil i MIŁOŚCI. Czyli tego o czym lubię czytać najbardziej. Wywołuje łzy jak i uśmiech na twarzy.Uczy jak żyć, daje wiarę w lepsze jutro. 
Gdybym ktoś zapytał czy warto przeczytać jakąkolwiek z jej książek, odpowiadam! ZDECYDOWANIE! 

ULUBIONE FRAGMENTY HOOVER  

Nie mam zamiaru marzyć o idealnym życiu. Wszystkie niepowodzenia to tak naprawdę sprawdziany, które zmuszają nas do wyboru pomiędzy rezygnacją a podniesieniem się z ziemi, otrzepaniem się z kurzu i stawieniem czoła sytuacji. Chcę to zrobić. Być może życie poturbuje mnie jeszcze kilka razy, ale na pewno nie mam zamiaru rezygnować.

Zanim kobiet zaangażuje się w związek z mężczyzną, powinna móc odpowiedzieć twierdząco n trzy pytania.[...] Czy zawsze odnosi się do Ciebie z szacunkiem? To pierwsze pytanie. Drugie pytanie brzmi: jeśli z dwadzieścia lat będzie dokładnie tą samą osobą, czy w dalszym ciągu chciałabyś za niego wyjść? I wreszcie: czy sprawia, że chcesz być lepsza? Jeśli spotkasz kogoś, przy kim na wszystkie trzy pytania będziesz mogła odpowiedzieć twierdząco, to znaczy, że znalazłaś odpowiedniego mężczyznę.

 W angielskim alfabecie jest tylko dwadzieścia sześć liter. Można by pomyśleć, że z tyloma literami niewiele można zrobić. Można by pomyśleć, że kiedy wymiesza się je i połączy w słowa, mogą one wywołać tylko ograniczoną liczbę uczuć. A jednak tych uczuć może być nieskończenie wiele i ta piosenka jest dowodem na to. Nigdy nie zrozumiem, w jaki sposób kilka prostych słów połączonych ze sobą może kogoś zmienić, a jednak ten utwór i jego słowa całkowicie mnie odmieniają. Czuję się tak, jakby "może kiedyś" zamieniło się we "właśnie teraz".

 MOJE MAŁE WIELKIE SZCZĘŚCIE









Czym jest szczęście?

Czym jest szczęście?


#Czym jest szczęście? 

Przyszedł czas na notkę taką ode mnie. Gdzie mogę wyrazić własne zdanie i powiedzieć czym według mnie jest jedna z najważniejszych wartości w życiu. Czyli SZCZĘŚCIE. Każdy z nas ma własną definicję szczęścia. Dla jednego to kasa, bycie znanym i lubianym itp.. A dla innego szczęście to miłość, rodzina, przyjaciele, ludzie. Ci którzy są obok, Ci którzy sprawiają że się uśmiechasz, że widzisz sens by wstać rano z łóżka. Jestem typem człowieka, który lubi dobry kontakt z ludźmi. Jestem taka, że gdy ktoś poświęci mi większa ilości czasu to zaczynam się przywiązywać. A przez to dość łatwo mnie zranić.

A więc czym dla mnie jest szczęście?


Mieć rodzinę, na która zawsze mogę liczyć. Osobę, która jest zawsze obok, mimo setek kłótni, nieprzespanych nocy, litrów wylanych łez. Gdy powiesz że wszystko jest, że tak brzydko powiem do dupy, ona mimo swoich problemów zrobi wszystko by zobaczyć szczęście w Twoich oczach, by poprawić Ci humor i sprawi że wszystko nabiera sensu. Dla jednych szczęście to chwilowa iluzja. Chwila uśmiechu spowodowana jednym wydarzeniem. Szczęścia nie da się opisać naukowymi definicjami. Jest to po prostu stan, kiedy jest nam dobrze.

Co daje mi szczęście?


Szczęście daje mi spędzanie czasu z przyjaciółmi, znajomymi. Chwile gdzie mogę być sobą. Wyjść na środek ulicy, włączyć disco polo czy cokolwiek innego i śpiewać. Nie udawać kogoś, kim nie jestem. Nie stać pod ścianą i nie patrzeć jak inni się uśmiechają. Halo!? Jak inni mogą być szczęśliwi to dlaczego ja nie? Przez jeden upadek, przez jednną malutką klęskę? Ludzie! Szczęściu trzeba pomagać.

Jestem pesymistka i we wszystkim widzę problem, więc dość ciężko jest mi pisać o byciu WIECZNIE szczęśliwym. Jednak warto żebyśmy nauczyli się cieszyć z rzeczy nawet na pozór nieistotnych, takich jak ładna pogoda, czyjś uśmiech. Nie brać życia na poważnie! Oczywiście w granicach rozsądku. Nie bójmy się uśmiechać do.nieznajomych. Idziesz z rana na autobus ze słuchawkami w uszach stoisz i czekasz . Wydaje się być już to rutyną, zwykłe monotonne, nudne czynności. A teraz spójrz na to w ten sposób. Włączasz wesołą piosenkę, słuchawki w uszy i idziesz! Uśmiechaj się, mów dzień dobry! Spraw by twój dzień był lepszy niż poprzedni. Róbmy wszystko byśmy byli szczęśliwi, pomimo problemów.

Ja jako kobieta dość często wymyślam sobie problemy, po czym potrafię płakać całą noc, ale uwierzcie. Nie warto. Nie chodzi mi o to, żebyście na siłę się uśmiechali! Nie, nie! Ale gdy ciągle będziecie się dołować, wmawiać, że ciągle jest coś nie tak nie zajdziecie daleko!

A teraz śmiało! Uśmiech i przed siebie ! Na pewno wyjdzie wam to na dobre!



Copyright © 2014 SERAFIN , Blogger